Oferujemy konkretne rozwiązania mające na celu jak najlepszą optymalizację zakupu wybranego przez Klienta środka trwałego z uwzględnieniem jego potrzeb i możliwości.
Sprzedaż samochodu firmowego wykupionego z leasingu, może być traktowany jako przychód z prowadzenia działalności danej firmy. Warunek jest jeden: pomiędzy sprzedażą a wycofaniem z działalności nie powinno minąć więcej, niż maksymalnie 6 lat, licząc od pierwszego dnia miesiąca następującego po wycofaniu pojazdu. Co więcej, jeśli pojazdy te po wycofaniu z danej działalności nie będą do niej wykorzystywane, sprzedający nie musi opłacić podatku PIT.
PIT a nieścisłości w prawie podatkowym
I choć powyższy zapis wydaje się rzetelny, nie jest do końca prawdą. Zgodnie z artykułem 10 ust. 1 pkt 8 lit. d, przepis ten dotyczy wyłącznie ogólnie rozumianych ruchomości. Według kolejnego przepisu (Ust. 2 pkt 3 tego artykułu) zapis ten nie dotyczy przedsiębiorców, zbywających część swoich składników majątkowych, w przypadku których czas pomiędzy wycofaniem z działalności gospodarczej (licząc od pierwszego dnia następującego miesiąca) aż do momentu zbycia, nie minęło 6 lat. Czy zatem przedsiębiorca będzie musiał płacić podatek PIT, jeśli okres ten nie został zachowany? To zależy…
Wątpliwości przedsiębiorcy i interpretacja podatkowa
W związku z powyższymi niejasnościami, pewien przedsiębiorca poprosił o interpretację powyższych przepisów podatkowych. Zgodnie z jego zapytaniem, w listopadzie 2016 roku osoba ta zawarła umowę na leasing operacyjny pojazdu, który miał być wykorzystywany na cele firmy. Co więcej, po zakończeniu w/w okresu leasingu, przedsiębiorca ten chciał wykupić ów pojazd, zgodnie z obowiązującą umową.
We wniosku o interpretację osoba ta zaznaczyła, że dany samochód nie będzie (po wykupie) wykorzystywany do działalności gospodarczej. Pytanie zadane przez przedsiębiorcę dotyczyło konieczności uiszczenia podatku PIT w sytuacji, gdy po upływie połowy roku od momentu wykupienia leasingu, będzie on chciał zbyt odpłatnie pojazd.
Według przedstawionej interpretacji, Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej zgodził się z wnioskodawcą, co oznacza, że nie musi on (w podanym wyżej przypadku) uiszczać tegoż podatku. Według jego argumentacji, dochód ze sprzedaży tego samochodu nie będzie przychodem z działalności gospodarczej, co oznacza, że przedsiębiorca nie będzie musiał regulować podatku.
Skąd te różnice?
Powyższa interpretacja jest całkowicie zgodna z obowiązującymi przepisami prawnymi, ponieważ skorzystanie z leasingu i tym samym z amortyzacji, nie wymaga rejestracji samochodu na firmę. Przepis ten można dość łatwo ominąć, rejestrując auto na osobę, która jest właścicielem danej firmy. Dzięki temu, podmiot rejestrujący nie musi posiadać osobowości prawnej. Dlatego osoba zbywająca taki pojazd, może liczyć na zwolnienie od konieczności zapłaty podatku, nie czekając jednocześnie wspomnianych 6 lat. Nawiasem mówiąc, byłaby to poważna strata dla przedsiębiorcy, gdyż samochody są środkami trwałymi, które dość szybko tracą swoją wartość.
Podsumowanie
Podatki w Polsce to zagadnienie wciąż bardzo złożone, które niejednokrotnie wymaga interpretacji podatkowej. W tym przypadku, wnioskodawca na niej zyskał, ponieważ rozwiał swoje wątpliwości co do konieczności uiszczenia podatku PIT.